Utworzono: 2020-04-02 16:20 | Zmodyfikowano: 2020-04-02 16:20
fot. archiwum radiowroclaw.pl
Na czas walki z pandemią koronawirusa kierowcy powinni parkować za darmo. To już nie tylko propozycja miejskich radnych. O to apelował również premier Mateusz Morawiecki, który zwracał uwagę, że opłata za parkowanie wiąże się z koniecznością skorzystania z klawiatury w parkomacie, których używa także wiele innych osób.
Po radnych Prawa i Sprawiedliwości, także poseł Michał Jaros z Platformy Obywatelskiej apeluje o to, aby Wrocław poszedł śladami Krakowa i na czas walki z pandemią koronawirusa zawiesił pobieranie opłat we wszystkich miejskich strefach płatnego parkowania. Wrocław jednak, pomimo kolejnych apeli, nie zamierza rezygnować z opłat. W magistracie tłumaczą, że nie ma takiej potrzeby, bo zmniejszyła się liczba kierowców korzystających z płatnych miejsc parkingowych. Prezydent Wrocławia zdecydował także podnieść szlabany na parkingach park&ride.
Miejski radny Sergiusz Kmiecik nadal przekonuje miejskie władze, że dzięki zawieszeniu opłat wrocławianie, którzy ze względu na ryzyko zarażenia się koronawirusem nie chcą korzystać z komunikacji publicznej, będą mieli łatwiej.
Miasto jednak nie zmienia zdania. Arkadiusz Filipowski z wrocławskiego magistratu tłumaczył już po pierwszym apelu, że strefa płatnego parkowania różni się od tej w Krakowie, gdzie opłaty zawieszono.
Miasto informuje także, że firma obsługująca strefę płatnego parkowania, dezynfekuje parkomaty.